Ekipa jnm
Paweł Walczak
Autor projektu “Jedź na mecz !”. Pasjonat sportu, zwariowany na punkcie Premiership, NBA i speedway’a. Do swoich hobby zaliczam także m.in. lotnictwo i tanie podróżowanie. Z połączenia tych zainteresowań powstał projekt “Jedź na mecz !”. Uczestnictwo “na żywo” w wydarzeniach sportowych uważam, za najbardziej ekscytującą odsłonę moich pasji. Szczęśliwy partner Ify i tata dwóch synów – Jana i Juliana. Położenie geograficzne w “przybliżeniu” : 54.348528 N,18.653261 E
Pawel Walczak
Adam Kleczewski
Moją “wkręcenie” w futbol zaczęło się od Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie 1992 roku. Wojciech Kowalczyk i spółka świetną grą w tym turnieju zagwarantowali mi pasję do końca życia:). W piłkę nożną lubię grać i ją oglądać. Za reprezentacją jeżdżę po całej Europie od Mundialu 2006 w Niemczech. Do dziś pamiętam niepowtarzalną atmosferę na Westfalenstadion i nieszczęśliwego gola w 91 minucie. Sam również wiele lat grałem w piłkę w amatorskich ligach pomorskiego OZPN obecnie tylko piłkarskie szóstki:). Z europejskich lig najchętniej oglądam angielską i niemiecką.
Adam Kleczewski
Mateusz Dubiczeńko
Piłka nożna to pasja towarzysząca mi od obejrzenia pierwszego poważnego turnieju jakim były Mistrzostwa Świata 2002. Prawdziwej miłości do tego sportu nauczył mnie jednak boiskowy magik Ronaldinho i cała paczka gwiazd Barcelony, której kibicuję do dziś. Setki obejrzanych spotkań w telewizji nie równają się jednak temu co przeżywa się na stadionach. Dwie swoje wizyty na King Power Stadium w Leicester zapamiętam do końca życia. Obecnie dużo uwagi poświęcam francuskiej Ligue 1 i kilku hipsterskim ligom.
Mateusz Dubiczeńko
Mateusz Bieniasz-Krzywiec
Pierwszy mecz, który pamiętam z telewizji to finał MŚ 1998 roku pomiędzy Francją a Brazylią. Przy okazji tego wydarzenia brat opowiedział mi o zasadach piłki nożnej. Rok później byłem już fanem FC Barcelony, a moim piłkarskim idolem stał się ,,mistrz przewrotek”-Rivaldo. Największą frajdę sprawia mi oglądanie La Liga oraz Ligue 1. Od czasu do czasu zasiadam na trybunach gdańskiej Lechii, a najprzyjemniejszym przeżyciem była możliwość obejrzenie z trybun 1/4 finału Euro 2012 Czechy-Portugalia. Prywatnie uwielbiam chodzić po górach i jeździć na nartach.
Mateusz Bieniasz-Krzywiec
Damian Konkel
Moja pasja do futbolu (choć niektórzy twierdzą, że to fanatyzm) narodziła się w 1998 roku wraz z mundialem we Francji. Do dzisiaj pamiętam dwie główki Zinedine’a Zidane’a oraz rozpacz kibiców “Canarinhos” po ich największym blamażu w historii ich występów na MŚ (nie wiedzieli jeszcze, co ich czeka w 2014 roku). Nieco później zostałem kibicem FC Barcelony w niełatwych dla Cules czasach oraz Liverpoolu FC. Do dzisiaj czekam i wierzę, że doczekam się pierwszego mistrzostwa “The Reds” w lidze, które zobaczę na żywo, a nie z odtworzonych, archiwalnych nagrań
Karol Kamiński
Moje kibicowanie zaczęło się od… prezentu. Jako kilkuletni dzieciak dostałem czarną koszulkę Realu Madryt z numerem 3 i nazwiskiem R. Carlos na plecach. Kilka dni później Real pokonał Valencię 3-0 w finale Ligi Mistrzów i wiedziałem, że to Królewscy będą moim ulubionym zespołem. Dziś interesuje mnie już cała Primera División, ale to podczas meczów Realu mam gęsią skórkę. Interesują mnie także inne dyscypliny. Moich relacji z poznańskich wydarzeń sportowych możecie słuchać na antenie Radia Afera. Wiem, jakie to uczucie móc na żywo oglądać swój ulubiony zespół. Chcę, żebyście także mogli tego doświadczyć, dlatego współtworzę “Jedź na Mecz !”.
Karol Kamiński
Patryk Bezkosty
Miłość do futbolu zaczęła się u mnie wraz z pojawieniem się na Camp Nou pewnego genialnego Brazylijczyka o uroczym uzębieniu. W stolicy Katalonii nastały lata tłuste, a ja po odejściu R10 zachwycałem się przede wszystkim Messim i Iniestą. Od kilku lat moją pasją stało się również podróżowanie. Największą radość powoduje u mnie wyszukanie wycieczki lub przelotów w okazyjnych cenach. To właśnie „Jedź na Mecz” łączy moje dwie największe pasje, a Wam pozwala na przeżycie emocji niemożliwych do opisania słowami!
Patryk Bezkosty